4 paź 2010

Puzzle

Wygląda na to, że nie doceniłam inteligencji mojej córki.

Mała ma niespełna rok i dziewięć miesięcy ...
Kupując nowe puzzle dla jej Starszego brata, postanowiłam nabyć też pierwsze puzzle dla niej. Pomyślałam sobie, że nawet jeśli okaże się na nie jeszcze za mała, to i tak w końcu do nich dorośnie, a wcześniej pomanipuluje sobie kartonikami, poogląda obrazki, lub ułoży obrazek przy pomocy mamy lub brata.

Puzzle ze zwierzątkami, 36 elementów, 12 obrazków, po trzy elementy na obrazek. Mała samodzielnie rozpracowała układankę w kilka sekund; w kilka minut ułożyła sama wszystkie obrazki, po czym nazwała niemal wszystkie przedstawione na nich zwierzęta (kilka także po angielsku...)* włącznie z wydawanymi przez nie odgłosami.
Totalnie mnie zaskoczyła, nie pierwszy raz zresztą. Rozwija się gwałtownie jak burza :)
Na szczęście, przezornie kupiłam też puzzle "na zapas" 4-7 elementowe, zobaczymy za kilka dni, jak sobie z nimi poradzi.

Zastanawia mnie jedno, jakim cudem producent przeznaczył te puzzle dla dzieci w wieku 3-8 lat??

-------------------------
* Słuchamy płyt Helen Doron Early English; dzieciaki oglądają też czasem bajki po angielsku (przyjemne z pożytecznym).

1 komentarz:

  1. Oj, to współczuję...Dobrze, że już wszyscy w formie, no i gratuluję 11 zęba!
    m.

    OdpowiedzUsuń