Dziś moje dzieciaki odbyły w wyobraźni fascynującą podróż na inne planety :-)
Planeta Erlopa
Praca syna. Planeta Erlopa ma trzy słońca, w tym jedno z nich to najwyraźniej gwiazda neutronowa, lub, jeśli to odległa przyszłość - błękitny karzeł.
Na Erlopie zamiast drzew rosną olbrzymie kwiaty, a ludzie mieszkają w sięgających chmur wąskich budynkach.
Planeta Elopa
Praca Małej. Dwa słońca, mnóstwo przedziwnych kwiatów, a dalszą interpretację zostawmy znawcom sztuki ;)
26 kwi 2011
17 kwi 2011
Przyjaciel do spania
Późnym popołudniem, zmęczona intensywnym dniem, położyłam się w sypialni by trochę odsapnąć. Zdjęłam okulary, zamknęłam oczy.
Nutka najwyraźniej uznała, że wybieram się spać. Wdrapała się obok mnie na łóżko i zapytała:
"Masz swojego psyjaciela?"
Nie bardzo rozumiałam o co jej chodzi, więc szybko mi to zademonstrowała - położyła się obok mnie, przykryła kocykiem i przytuliła do małego misia.
"Nie, kochanie, mama nie ma swojego misia" - odparłam.
Mała wstała i podreptała do swojego pokoju, by po chwili wrócić z kolejnym misiem pod pachą.
"Plosę, to dla Ciebie mamo. Teraz masz swojego psyjaciela do spania" - powiedziała troskliwie.
Rozczuliła mnie, nie pierwszy raz zresztą. Podziękowałam wzruszona, przytuliłam misia, a Nutka położyła się obok i przez chwilę razem odpoczywałyśmy.
Nutka najwyraźniej uznała, że wybieram się spać. Wdrapała się obok mnie na łóżko i zapytała:
"Masz swojego psyjaciela?"
Nie bardzo rozumiałam o co jej chodzi, więc szybko mi to zademonstrowała - położyła się obok mnie, przykryła kocykiem i przytuliła do małego misia.
"Nie, kochanie, mama nie ma swojego misia" - odparłam.
Mała wstała i podreptała do swojego pokoju, by po chwili wrócić z kolejnym misiem pod pachą.
"Plosę, to dla Ciebie mamo. Teraz masz swojego psyjaciela do spania" - powiedziała troskliwie.
Rozczuliła mnie, nie pierwszy raz zresztą. Podziękowałam wzruszona, przytuliłam misia, a Nutka położyła się obok i przez chwilę razem odpoczywałyśmy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)