Nutka obudziła się dziś radosna i podekscytowana. Założyła nową sukienkę, uczesałam ją w dwa kucyki po bokach głowy i z torbą pełną cukierków czekoladowych dla swoich koleżanek i kolegów - poszła do przedszkola.
Moja córeczka skończyła dziś 3 latka!
Jest wspaniałą dziewczynką, niemal każdego dnia napawa mnie dumą, nie mogłabym sobie życzyć lepszej córki.
Imprezka urodzinowa dla rodziny odbędzie się w sobotę, tort z kucykiem My Little Pony (na specjalne życzenie Nutki) już zamówiony.
19 sty 2012
16 sty 2012
Update
Adaptacja do życia rodzinnego, w nowym, powiększonym składzie, przebiegła pomyślnie. Sielanka pierwszych dwóch tygodni zderzyła się z trudnymi, kolejnymi tygodniami, gdy starsze dzieci zaczęły chorować - przeziębienie, zapalenie oskrzeli, nakaz pediatry, by izolować malucha ("bo dla niego choroba skończy się szpitalem"), coraz większe zaległości w pracy... Ja i mąż, usiłujący pogodzić ze sobą wszystkie obowiązki i jeszcze znaleźć choć trochę czasu dla siebie.
Udało nam się to całkiem nieźle, dzieci dopieszczone, dom nie zarósł brudem, w pracy nie zdarzyła się żadna katastrofa. Dotarliśmy się jako pięcioosobowa rodzina.
Święta spędziliśmy ciepło i rodzinnie, naszej prywatnej tradycji stało się zadość dzięki wspólnemu pieczeniu pierniczków.
Choinka obficie obrodziła, dzieciaki były zachwycone!
Jest fajnie :-)
Udało nam się to całkiem nieźle, dzieci dopieszczone, dom nie zarósł brudem, w pracy nie zdarzyła się żadna katastrofa. Dotarliśmy się jako pięcioosobowa rodzina.
Święta spędziliśmy ciepło i rodzinnie, naszej prywatnej tradycji stało się zadość dzięki wspólnemu pieczeniu pierniczków.
Choinka obficie obrodziła, dzieciaki były zachwycone!
Jest fajnie :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)